Najlepsza baza pod makijaż

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty.

Jaka jest najlepsza baza pod makijaż? 

Co zatem jest najlepszą bazą pod makijaż? Mam nadzieję, że nie zdziwi Cię, że jest to pielęgnacja! 

Jeśli Twoja skóra jest:

• odwodniona,
• pojawiają się na niej suche skórki,
• lub silne uwrażliwienie,
• podrażnienie,

nie ma szans na trwały i dobrze wyglądający makijaż.

Nakładanie kilku warstw baz, podkładów, kamuflaży, mających wydłużyć trwałość, czy ukryć defekty skórne jest bezcelowe, jeśli nasza skóra jest w złej kondycji. Jeśli korzystałaś kiedyś z profesjonalnej usługi makijażu, Twoja wizażystka z pewnością poprosiła Cię o wykonanie peelingu i odpowiednie nawilżanie skóry nawet tydzień przed umówioną wizytą. Nie bez powodu, nie wszystko można zakryć kosmetykami kolorowymi.

Może Ci się wydawać, że o zadbaniu o barierę hydrolipidową, mówi się już wszędzie, jednak tutaj również ma ona swoje znaczenie. Kiedy skóra ma zaburzoną barierę hydrolipidową, zostaje wytrącona z równowagi, mocno się odwadnia, często wtórnie również nadmiernie przetłuszcza i czerwieni. Przy zaburzonej BHL często skóra jest przewlekle zaczerwieniona i uwrażliwona, w pewnym sensie “rozgrzana”.

Wszystkie te objawy mogą sprawiać, że makijaż nie będzie w stanie utrzymać się na skórze. Być może miałaś sytuację, gdzie podkład, czy krem BB niemalże nie przyklejał się do skóry w pewnych obszarach, wszystko się warzyło i zamiast tworzyć piękny look, wszystko było bardzo widoczne na skórze, mimo, że nie nałożyłaś dużej ilości produktów.

Jak w 2 krokach przygotować skórę przed wykonaniem makijażu?

Krok 1. Złuszczanie

W pierwszej kolejności, zadbaj o odpowiednie i regularne złuszczanie swojej skóry. Przede wszystkim pomoże Ci to pozbyć się suchych skórek, które często są dodatkowo uwidocznione przez makijaż, ale również:

• zmniejszy wydzielanie sebum i niedoskonałości,
• wydłuży trwałość stosowanych kosmetyków kolorowych.

O peelingu muszą także pamiętać cery suche. Warstwa martwego naskórka utrudnia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry i sprawia, że trudniej jest ją nawilżyć.

Jeśli nie chcesz myśleć o złuszczaniu w codziennej pielęgnacji, wybierz MATCHA POWER PEEL. Wystarczą 1-2 aplikacje tygodniowo aby pożegnać niedoskonałości, przebarwienia i łuszczący się naskórek. Peeling jest idealny dla skóry pozbawionej blasku, z widocznymi nierównościami i przebarwieniami, w tym skóry wrażliwej, sprawdzi się dla każdego. Potrzebujesz mocniejszego efektu złuszczania? Dopasuj częstotliwość i długość aplikacji do pożądanych efektów.

Kiedy już zbliża się duże wydarzenie, wykonaj peeling jeden, lub dwa dni przed planowaną imprezą i zadbaj o odpowiednie nawilżenie.

Krok 2. NAWILŻANIE

Pamiętaj, że każdy typ cery trzeba nawilżać, również te mieszane i tłuste. Kiedy nie dostarczasz swojej skórze odpowiedniego nawilżenia, będzie ona chciała rekompensować sobie ten proces wydzielając większą ilość sebum, a jest to efekt zupełnie odwrotny od zamierzonego. Szczególnie dotkliwe może być to w okresie grzewczym, kiedy powietrze jest suche i dużo łatwiej o odwodnienie.

Dbaj o nawilżenie codziennie. Przy utracie wilgoci z naskórka, przesuszeniu, a szczególnie podczas kuracji retinoidami, czy kwasami, ratunkiem będzie CERAMIDE SKIN BARRIER.

Kremy z ceramidami są dedykowane przede wszystkim do pielęgnacji cery suchej i dojrzałej. To także produkty kierowane do osób posiadających cerę wrażliwą i skłonną do podrażnień. Z uwagi na wyjątkową, lekką konsystencję, po CERAMIDE SKIN BARRIER z powodzeniem sięgać mogą również osoby ze skórą normalną, tłustą i trądzikową.

Jeśli jednak należysz do tych osób, które pod sam makijaż muszą stosować najlżejsze formulacje, wybierz tonik ceramidowy BUILD ME UP. Nie daj się zwieść nazwie “tonik”. Poza przywróceniem optymalnego poziomu pH dogłębnie nawilża i pięknie się wchłania. Nie ma przy nim obaw o lepienie i nadmierne przetłuszczanie dzięki czemu stanie się idealną bazą pod trwały makijaż. Cery suche i z zaburzoną barierą hydrolipidową mogą stosować go warstwowo pod krem.

Co poradzić na warzenie się podkładu?

Warzenie się produktów kolorowych na skórze dotyczy przede wszystkim skór tłustych, ale jest to problem dotykający także inne rodzaje cery. Jeśli nie zadbałaś o powyższe podpunkty, zacznij właśnie od złuszczania i odbudowania bariery hydrolipidowej.

Kiedy skóra jest uwrażliwiona, zaczerwieniona, łatwiej o zwarzenie się produktu. Ten problem często dotyczy także skór z trądzikiem różowatym, a także osób podczas procesu retinizacji, czyli przyzwyczajania skóry do retinoidów.

Jeśli czujesz, że Twoja skóra zyskała równowagę, nie widzisz objawów naruszonej bariery hydrolipidowej, czas na próbowanie różnych kombinacji.

Jeśli jesteś w trakcie stosowania kwasów, lub retinoidów, spróbuj mimo wszystko zmniejszyć częstotliwość aplikacji. Substancje te wywołują kontrolowany stan zapalny, na którym oczywiście nam zależy - pobudza to skórę do pracy, jednak może być on na tyle niewidoczny, że mimo wszystko rujnuje Twój makijaż.

Może być to także kwestia pH. Jeśli nie stosujesz toników, warto dołączyć je do swojej pielęgnacji, aby zobaczyć, czy przynoszą poprawę. Świetnie sprawdzi się w tym celu BUILD ME UP, a dla fanów mgiełek GIVE pH A CHANCE.

Możesz także zastosować kwasowy żel do mycia DEEPLY PORE CLEANSING GEL - obniży on pH i zmniejszy wydzielanie sebum, co powinno zapobiegać warzeniu się podkładu.

Jeśli stosujesz już tonik, możesz też spróbować jego odstawienia. Niektórzy producenci dodają do toników detergenty w roli solubilizatorów, czyli substancji umożliwiających wprowadzenie do fazy wodnej ekstraktów olejowych, tworząc tym samym jednolity roztwór. Osobiście odradzam stosowanie toników z detergentami na skórze, gdyż niszczą one barierę hydrolipidową, odwadniają i mogą nasilać wydzielanie sebum. Jeśli nie wiesz, czy Twój tonik zawiera detergenty, napisz do nas, nasze kosmetolożki rozwieją Twoje wątpliwości.

Pamiętaj również, że płyny micelarne nie są tonikami i nawet wbrew zapewnieniom na etykiecie, nie można ich pozostawiać na skórze, nie służą do tonizowania.

Najlepszy podkład na wielkie wyjścia

Twoim nowym ulubieńcem, w miejsce podkładu, stanie się DROP OF PREFECTION. To pielęgnacja z kolorem, a nie kolor z pielęgnacją, więc idealnie uzupełnia odpowiednio wypielęgnowaną skórę. Krycie można budować, nawet do wysokiego, zapewniając nieskazitelny wygląd skóry. Nie musisz się obawiać o zapychanie, ten krem BB nie zawiera ciężkich olejów, ani składników potencjalnie sprzyjających powstawaniu zaskórników. Wykończenie warunkuje zastosowany na koniec puder, sama możesz zdecydować, czy wybierasz satynę, czy może całkowite zmatowienie przez cały wieczór.

Jaki puder wybrać?

To pytanie najczęściej pada ze strony cer tłustych, tak jak wspomniałam wyżej, najtrudniej im poskromić świecenie oraz warzenie się makijażu. Jeśli jesteś posiadaczką skóry ze skłonnością do przetłuszczania, najlepiej sprawdzą Ci się pudry krzemionkowe, w składzie znajdziesz ją pod nazwą INCI: Silica. Wybieraj pudry sypkie, im lepiej przemielone, tym lepiej stapiają się ze skórą, niwelują widoczność rozszerzonych porów i chłoną sebum - bez efektu maski.

Coś extra...

Jeśli chcesz dodać coś do swojego świątecznego, bądź sylwestrowego looku, aby wszyscy zastanawiali się, skąd ten piękny zdrowy odcień - wybierz niezawodne kropelki samoopalające CATCH THE SUN. Wyrównają koloryt skóry i nabierzesz zdrowego, muśniętego słońcem looku. Nikt nie uwierzy, że ostatnie dni spędziłaś w wirze świątecznego szaleństwa!